ubisoftanno
  Recenzja
 

Od kilku miesięcy mamy ciągły napływ gier strategicznych, ekonomicznych, taktycznych itd. Oczywiście nie wszystkie z wydawanych programów warte są waszej uwagi, a co najważniejsze pieniędzy. Dlatego też redakcja Miasta Gier stara się wyłowić dla Was najciekawsze kąski i pomóc w dokonaniu najlepszego wyboru.

Anno 1701 to tytuł stworzony przez firmę Related Designs, którego akcja jak sama nazwa wskazuje rozgrywa się w roku pańskim 1701. Głównym bohaterem jest oczywiście gracz wcielający się w postać handlarza, ekonomisty, żeglarza, pioniera itd. Po prostu jesteśmy sami w sobie zestawem do podbijania nowych ziem, i następnie organizowania na nich osad, które z czasem rozrastają się do rozmiarów prawdziwych miast.

Przed rozpoczęciem zabawy proponuję wszystkim zaglądnąć do świetnie zrealizowanego samouczka. Składa się on z czterech etapów, w trakcie których zapoznajemy się z najistotniejszymi aspektami programu. Poznajemy najważniejsze opcje i uczymy się skutecznie z nich korzystać. Tutorial został przygotowany bardzo profesjonalnie, wszystkie teksty czytane są po Polsku przez lektora, i raczej nie zauważyłem żadnych błędów. Na pierwszy rzut oka polski dystrybutor odwalił kawał dobrej roboty przy lokalizacji gry.

Kiedy przebrniesz przez kolejne części samouczka, nie pozostaje nic innego jak wtopić się w grę właściwą. Deweloper zadbał o to, by rozgrywka przebiegała na kilka różnych sposobów, a co za tym idzie każdy powinien znaleźć coś odpowiedniego dla siebie. Możemy wybrać grę dowolną, scenariusze, tryb uproszczony oraz zabawę wieloosobową. Pierwszy z wymienionych typów jest najbardziej standardowy i polega na tym, że decydujemy o kilku najważniejszych cechach mapy takich jak poziom trudności, ilość przeciwników, dostępne fundusze początkowe itd. i następnie ruszamy do akcji. Jeśli nie wybierzemy ostatecznego celu etapu to będziemy grać tak długo jak tylko będziemy mieć na to ochotę, gdy natomiast zdecydujemy że gra zakończy się totalną dominacją, zdobyciem określonych funduszy, czy też osiągnięciem pewnego stopnia technologicznego… to kiedy tylko uda nam się zdobyć desygnowany cel zakończymy zabawę tryumfalnymi fanfarami. Osobiście dowolna gra sprawiła mi najwięcej przyjemności i jest prawdopodobnie najciekawszym trybem rozgrywki w Anno 1701.

Drugi z wymienionych typów zabawy to scenariusze. Po skierowaniu myszki w stronę tej właśnie opcji otrzymujemy od autorów dziesięć zróżnicowanych misji, w których nasze zadania są wcześniej narzucone. Dla przykładu pierwszy scenariusz wymaga od nas sprowadzenia bezpiecznie do portu zaginionej załogi statku Santa Barbara. Aby to zrobić musimy najpierw dostarczyć rozbitkom jedzenie, i następnie odpowiednią ilość materiałów potrzebnych do naprawy łajby. Po zrealizowaniu celów gra się kończy. Każdy kolejny scenariusz jest coraz trudniejszy i wymaga poświęcenia większej ilości naszego wolnego czasu!

Na koniec trybów dla pojedynczego gracza pozostał tryb uproszczony, w którym nie trzeba się zbytnio przejmować kolejnymi aspektami zabawy. Po prostu dostajemy wyspę, wszystkie opcje budowlane, surowce oraz pieniądze, i ruszamy do akcji. Nie musimy obawiać się o piratów, klęski żywiołowe, zadowolenie poddanych itd. Robimy to, na co mamy ochotę!

Jak w każdej nowej grze, tak i w Anno 1701 znajdziemy opcję rozgrywki wieloosobowej. Niestety z jakiegoś powodu nie wiele osób pogrywa online w najnowsze dzieło Related Designs. Serwery napełniały się graczami od czasu do czasu, lecz ogólnie świeciły pustkami. Te kilka razy, które spędziłem rywalizując z innymi graczami sprawiły mi mnóstwo przyjemności i bardzo chętnie nadal pogrywałbym w ten sposób, brakuje jednak chętnych do towarzystwa… Mam nadzieję, że sytuacja wkrótce ulegnie poprawie, ponieważ Anno 1701 idealnie nadaje się do zabawy w sieci, a póki co pozostaje gra dowolna!

Rozpoczynając zabawę w grze dowolnej dysponujemy jedynie jednym galeonem. Przy jego pomocy szukamy miejsca na osiedlenie się, przy okazji odkrywając kolejne strzępy mapy i znajdując potencjalne źródła zbytu i zakupu towarów. Po kilkunastu minutach żeglugi trafiamy przeważnie na skrawek pustego i zaraz prostego nabrzeża, na którym stawiamy magazyn. Będzie on stanowił punkt wylotowy w kierunku dalszych podbojów terenu. Wychodząc na brzeg wszyscy zapewne zauważycie, że Anno 1701 posiada bardzo łatwy w obsłudze i przyjazny dla użytkownika interfejs. Wszystkie rozkazy wydaje się bajecznie prosto, a zestaw opcji poukładano wybornie. Nie ma szans aby ktokolwiek się zgubił, lub nie mógł odnaleźć interesującej pozycji.

Prostota realizacji objawia się także w innych aspektach gry. Otóż Anno 1701 nie skupia się na mikro zarządzaniu, tysiącu statystyk, dziesiątkach słupków oraz suwaków do ustawiania. Głównym zadaniem gracza jest znalezienie miejsca na osadę, następnie postawienie tej osady i dbanie o jej ciągły rozwój. Aby przypilnować wszystkiego wystarczy dostarczyć każdej grupie mieszkańców właściwe dobra, przypilnować by byli zadowoleni, chronić ich przed plagami i starać się przy okazji podbijać nowe tereny. Największym problemem w grze jest pozyskiwanie odpowiednich surowców, ponieważ raczej nigdy nie zdarza się tak aby wszystkie materiały udało się znaleźć na jednej wyspie. Wówczas należy się wykazać umiejętnościami handlowymi i dyplomatycznymi. Zawijamy więc do któregoś z sąsiednich portów i sprawdzamy czym dysponuje oponent, jeśli jesteśmy zainteresowani sprzedawanym towarem, to ustanawiamy szlak handlowy i zaczynamy sprowadzać niezbędne do egzystencji i rozwoju przedmioty. Podobnie staramy wcisnąć innym graczom nasze własne materiały. Dzięki handlowi nasza skromna wioska powoli przemieni się w prawdziwy kurort, do którego z każdej strony pędzić będą mieszkańcy. Oczywiście nie muszę chyba nikomu wyjaśniać, że wyższa populacja oznacza cięższą sakwę żywiącą się podatkami.

Należy także pamiętać, że wzrost liczby mieszkańców wiąże się z coraz większymi potrzebami. Nie mówię tutaj jedynie o dobrach materialnych w postaci jedzenia, ubrania, napojów alkoholowych itd. Nasi ziomala mieszkający na Karaibach potrzebują także rozrywek oraz pokarmu dla duszy czy kościołów. Pełnie satysfakcji osiągają dopiero gdy w pobliżu ich domostw znajdują się wszystkie ważne budynki, i mają dostęp do wszelkiego rodzaju usług.

Prócz ciągłej walki z ekonomią i mieszkańcami, Anno 1701 wymaga od gracza wykazania się umiejętnościami bitewnymi. Niestety starcia są najsłabszym elementem programu. Są one mało emocjonujące, i zostały wrzucone tylko po to by utrudnić nam życie, i abyśmy również mogli podenerwować nieco oponentów niszcząc ich statki handlowe, zakłócając dostawy surowców z odległych zakątków mapy itd. Oczywiście komputer również stara się zrobić to samo nam, w takiej sytuacji jedynym rozwiązaniem jest eskortowanie floty handlowej i pilnowanie, by nie został przerwany łańcuszek dowożący produkty. Kiedy to nastąpi bardzo szybko wyczerpią się nasze magazyny, a ludność zacznie ostro burzyć, wywołując nawet burdy i małe powstania. Lepiej nie dopuścić nigdy do takiej sytuacji!

Kluczem do zwycięstwa z marynarką wroga jest liczebność własnej armii. Wyszkolenie dużej floty nie stanowi żadnego problemu, wystarczy wybudować odpowiednią liczbę statków i następnie uzupełnić je załogą. Schody pojawiają się gdy chcemy utrzymać wojsko. Koszty posiadania sporej grupy statków mogą doprowadzić naszą osadę do bankructwa, należy więc bardzo ostrożnie rekrutować nowych żołnierzy. Trzeba się starać uzyskać równowagę pomiędzy bezpieczeństwem, a prosperitą osady. Kiedy już to osiągniemy, to nie pozostaje nic innego jak cieszyć oko wciąż wzrastającą osadą. Maszynka do zarabiania pieniędzy napędza się bowiem wówczas samoczynnie! Mamy takie małe perpetuum mobile!

Strona merytoryczna Anno 1701 przygotowana została bardzo dobrze. System zarządzania, ekonomii oraz handlu świetnie do siebie pasują, i choć nie są szczególnie rozbudowane zapewniają mnóstwo dobrej zabawy, szczególnie dla średnio wymagających graczy. Maniacy symulacji ekonomicznych raczej nie znajdą w programie satysfakcjonujących rozwiązań. A jak gra prezentuje się od strony technicznej…?

Anno 1701 to jedna z bardziej imponujących produkcji jeśli chodzi o grafikę. Silnik odpowiedzialny za generowanie obrazu potrafi wyświetlać wiele nowoczesnych efektów specjalnych, pełne detali budynki i jednostki, wspaniale wyglądającą wodę, chmury, efekty pogodowe i wiele więcej. Prezencja programu jest wyszukana i ciężko znaleźć rzeczy do których można się przyczepić. Widać, że autorzy poświęcili mnóstwo czasu i pracy na dopieszczenie swojego dzieła.

Przywiązanie do szczegółów widzimy nie tylko w grafice, lecz również dźwięku i ścieżce muzycznej. Firma Cenega Poland postarała się o pełną Polską wersję językową, a co za tym idzie nasi osadnicy, lektorzy oraz postaci występujące w grze posługują się naszą ojczystą mową. Wszystkie dialogi nagrano profesjonalnie, i świetnie wtapiają się one w dźwięki otoczenia, efekty specjalne oraz sugestywną muzykę, która dostępna jest także na płycie CD dołączonej do Anno 1701. Orkiestralne utwory zmieniają się zależnie od wydarzeń na ekranie i nadają rozgrywce odpowiedniego klimatu.

Na zakończenie pragnę jeszcze raz zaznaczyć, że Anno 1701 nie jest kierowane do zatwardziałych ekonomistów. Rozgrywka jest przyjemna, wymaga myślenia, lecz ogólnym założeniem jest prostota i brak potrzeby zbytniego drążenia tematyki mikro zarządzania. Jeśli właśnie tego oczekujesz od gry, to Anno 1701 jest idealnym produktem dla Ciebie! Zasiedlanie Karaibów jeszcze nigdy nie było tak fascynujące!

Podsumowanie

Anno 1701 jest grą handlowo-ekonomiczną, której akcja zabiera gracza na wyspy Karaibskie. Na miejscu staramy się zbudować małą osadę, następnie przy pomocy odpowiedniego zarządzania i handlu rozwinąć ją do poziomu prawdziwej metropolii. Program oferuje bardzo przyjemny interfejs, dopracowaną oprawę audio-wizualną, i sporą różnorodność rozgrywki. Już dawno żadna gra z tego gatunku nie przyciągnęła mnie tak bardzo!


Recenzja pochodzi z serwisu MIASTOGIER.pl.
 
  Dzisiaj stronę odwiedziło już 5 odwiedzający (9 wejścia) tutaj!  
 
Ta strona internetowa została utworzona bezpłatnie pod adresem Stronygratis.pl. Czy chcesz też mieć własną stronę internetową?
Darmowa rejestracja